Angielskiego uczyła się tylko w szkole podstawowej w Mosinie oraz poznańskim "Paderku". Nigdy nie chodziła na prywatne lekcje. A po liceum wyjechała do stolicy Wielkiej Brytanii. Nowa praca, nowe przyjaźnie, nowe życie. Dziś biegle mówi po angielsku i ma dobrą pracę. Ale początek w Londynie łatwy nie był, choć czasami zdarzały się i śmieszne historie...
W piątek 7 września odwiedziła nas pochodząca z Mosiny, a od 11 lat mieszkająca nad Tamizą p. Elżbieta Lum. W szkolnej stołówce spotkała się z uczniami klas siódmych i opowiadała, dlaczego warto uczyć się języków obcych. Mówiła także o tym, co jej najbardziej pomogło w opanowaniu języka i przetrwaniu trudnych chwil, kiedy jako dwudziestolatka znalazła się bez rodziny w zupełnie obcym mieście. Spotkanie było dla siódmoklasistów wspaniałą okazją do poćwiczenia języka obcego, bo p. Ela podzieliła się swoją opowieścią po angielsku. Uczniowie mieli też okazję zadać pytania gościowi. Całość zakończył krótki film pokazujący p. Elę. skaczącą ze spadochronu. Marzenia się spełniają! Taki przekaz zostawiła młodzieży zwykła-niezwykła p. Ela z Londynu.
Nauczyciele języków obcych